Adam Szurpicki

radca prawny

Członek Okręgowej Izby Radców Prawnych we Wrocławiu. Prowadzi własną Kancelarię. Doradza przedsiębiorcom, głównie w branży budowlanej, e-commerce oraz farmaceutycznej. Specjalizuje się także w prawie upadłościowym i naprawczym oraz prawie żywnościowym...
[Więcej >>>]

Skontaktuj się

Do tematu tego wpisu skłoniła mnie ostatnia rozmowa z Klientem na temat zakończenia prowadzonej działalności w formie spółki komandytowej. Zapytał: Czy zawsze muszę przeprowadzać likwidację spółki komandytowej?

Chociaż blog ma dotyczyć głównie otwarcia i prowadzanie aptek, to jednak nie da się zapomnieć o zakończeniu działalności. Przecież nie zawsze powodem są problemy finansowe. Podmioty łączą się, zostają przejmowane, przejmują lub po prostu kończą swoją działalność.

Tym razem forma optymistyczna: rozwiązanie spółki bez przeprowadzenia likwidacji.

Podstawą jest art. 67 § 1 ksh, zgodnie z którym w przypadkach wskazanych w art. 58 ksh należy przeprowadzić likwidację, chyba że wspólnicy uzgodnili inny sposób zakończenia działalności spółki. Przepis znajduje się w dziale dotyczącym spółki jawnej, której to przepisy stosuje się do spółki komandytowej w sprawach nieuregulowanych.

W zasadzie wszystko jasne, ale w praktyce mogą pojawić się problemy. Jakie? Chociażby wynikające z brzemienia umowy spółki. Już to może uniemożliwić Ci skorzystanie z tej formy zakończenia działalności. Nie bez znaczenia pozostaje także sąd rozpoznający sprawę (w zależności od miasta).

Zapytasz, jakie dokumenty muszę złożyć do sądu rejestrowego ? O czym powinienem pamiętać?

  1. Podjąłeś decyzję i chciałbyś skorzystać z możliwość zakończenia działalności w inny sposób niż poprzez likwidację.

Zajrzyj do umowy spółki. Prześledź jej zapisy i sprawdź czy nie narzuciłeś sobie likwidacji spółki jako formy zakończenia działalności. Mogłeś ze wspólnikami również wyraźnie określić w umowie (niejako z góry) inny niż likwidacja sposób zakończenia działalności.

  1. Sprawdziłeś umowę. Nie ma tam zapisów o innym niż likwidacja sposobie rozwiązania spółki, ani umowa nie wskazuje obowiązkowej formy likwidacji dla zakończenia działalności.

Z reguły umowa odsyła do regulacji kodeksowej, co w tej sytuacji jest korzystne. Daje pewną swobodę. Możemy podjąć stosowną uchwałę. Uchwała musi być jednomyślna, podjęta przez wszystkich wspólników, a jej przedmiotem powinno być rozwiązanie spółki bez przeprowadzenia likwidacji.

  1. Uchwałę podjąłeś. Czy to wszystko?

Sama uchwała o rozwiązaniu to jednak nie koniec.  Wraz ze wspólnikami powinieneś przede wszystkim doprecyzować sposób zakończenia działalności (porozumienie). Po prostu musisz zawrzeć w nim postanowienia określające m.in. sposób rozwiązania spółki, pokrycia zobowiązań jak i rozliczenia pomiędzy wspólnikami ewentualnej nadwyżki majątku, jaka pozostanie po zaspokojeniu długów.

Konieczne jest wskazanie przechowawcy ksiąg rachunkowych i innych dokumentów związanych z działalnością spółki. Jednocześnie istotne jest także sporządzenie sprawozdania finansowego (bilansu oraz rachunku zysków i strat) na dzień podjęcia uchwały oraz wykazu majątku spółki z wyceną poszczególnych jego składników. Ponadto jeśli majątku nie spieniężysz od razu, warto wskazać miejsce jego przechowywania. W sytuacji, gdy majątek spółki nie wystarcza na pokrycie zobowiązań pamiętać musisz o spisie wierzycieli wraz ze wskazaniem kwoty należności.

  1. Wykreślnie spółki z Krajowego Rejestru Sądowego.

Wypełniasz oczywiście stosowny wniosek (formularz) KRS, do którego załączasz wszystkie przygotowane dokumenty wraz z opłatami za wykreślenie i ogłoszenie wpisu.

Najważniejsze jest dokładne określenie sposobu zakończenia działalności i przejrzyste przedstawienie sytuacji majątkowej spółki. Nie zawsze uda się upłynnić cały majątek spółki i spłacić wierzycieli. Sąd musi mieć jasny obraz sytuacji.

Rozwiązanie spółki komandytowej bez przeprowadzenia likwidacji na pewno może zaoszczędzić Ci wielu kosztów i czasu. Nie można też zapominać o odpowiedzialności poszczególnych wspólników. Inna będzie odpowiedzialność komplementariusza, a inna komandytariuszy. Tu istotne będą także zapisy umowy spółki lub treść podjętej uchwały.

Przynajmniej we wrocławskim sądzie rejestrowym wykreślenia dokonałem sprawnie, bez żadnych wątpliwości. 🙂

Opisaną formę rozwiązania możesz odnieść także do spółki jawnej.

30 ton lista, lista…cenowa

Adam Szurpicki16 lutego 2015Komentarze (0)

Od ostatniego mojego wpisu minęły ponad dwa tygodnie. Przyznam się, że miałem już wyrzuty sumienia…Trochę się wytłumaczę.

Ten okres był pracowity, ale owocny i satysfakcjonujący. Nowi klienci, ale też kolejne sprawy osób stale korzystających z moich usług. Im dłużej z niektórymi osobami współpracuję tym bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że nasze pozytywne słowo czy gest powraca. Często z podwójną siłą. Wcześniej czy później się o tym przekonujesz. Zawsze warto dzielić się pozytywną energią. Cokolwiek w życiu robisz, wszystko sprowadza się do ludzi. To ludzie pracują na Twój sukces, dzięki nim sprzedajesz, rozpoczynasz swój biznes. Dlatego zawsze warto inwestować w ludzi. Oczywiście musisz temu poświęcić jedną rzecz, która ubywa każdego dnia – Twój czas.

To tak tytułem dłuższego wprowadzenia. 🙂 Ten wpis chciałem poświęcić liście, ale nie tej w tytule. Chociaż listę przebojów 30 ton oglądałem często. Wspomnień czar. Zauważyłem nawet, że na Facebooku powstała inicjatywa: Chcemy przywrócenia „30 ton lista, lista przebojów”.

Dziś o liście cenowej w kontekście reklamy w aptece.  Chodzi mi dokładnie o wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z  dnia 14 stycznia 2015 r., sygn. akt II GSK 53/14.

Z uzasadnieniem  wyroku możesz zapoznać w Centralnej Bazie Orzeczeń  Sądów Administracyjnych:

orzeczenia.nsa.gov.pl

Istotą sprawy była treść ulotek przygotowanych przez jedną z aptek sieciowych. Z jednej strony ulotki podane były adresy i godziny otwarcia aptek działających pod nazwą ”A.”, logo, a na drugiej stronie znajdowała się lista cenowa zawierająca niektóre leki oraz informacja, że są to fragmenty listy cenowej obowiązującej od dnia 14 czerwca 2012 r. i ceny te mogą ulec zmianie.

Sąd stwierdził (w ślad za zapadłymi już wyrokami), że „reklamą działalności apteki będzie zamiar przyciągnięcia potencjalnych klientów do dokonania zakupu towarów sprzedawanych w aptece – niezależnie od form i metod jej prowadzenia oraz użytych do jej realizacji środków – jeżeli jej celem jest zwiększenie sprzedaży produktów leczniczych lub wyrobów medycznych”. Oczywiście  w uzasadnieniu przywołano  także wyrok Sądu Najwyższego z 2 października 2007 r., sygn. akt II CSK 289/07 w zakresie pojęcia reklamy na gruncie prawa farmaceutycznego. Sąd Najwyższy w wyroku tym podkreślił, iż reklamą są wszelkie formy przekazu, a rozróżnienie informacji od reklamy sprowadza się do ustalenia czy nad warstwą informacyjną przeważa zachęta do nabycia towaru. Istotne są także intencje podmiotu, który kieruje określony przekaz i jego odbiór przez podmioty do których jest kierowany. Jednocześnie Sąd Najwyższy podał dla przykładu, że reklamą nie są listy cenowe, „które zawierają jedynie informację o cenach towarów lub usług i są publikowane wyłącznie po to, by podać do publicznej wiadomości ceny określonych produktów”.

W sprawie będącej przedmiotem rozstrzygnięcia kluczowe było rozpowszechnianie ulotki, jednocześnie w kilku odrębnych aptekach z przekazem okresowej oferty cenowej. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego stanowiło to zachętę dla konsumenta do nabycia określonych w niej produktów leczniczych. Te właśnie cechy zdecydowały o uznaniu kolportażu ulotek za zakazaną reklamę.

Osobiście uważam, że kolejne wyroki będą tylko potwierdzeniem prób ominięcia zakazu reklamy. Trudno się jednak dziwić właścicielom aptek, że chcą dać o sobie znać konsumentom. W końcu działalność gospodarcza sprowadza się do zarabiania pieniędzy.

W większości przypadków własne mieszkanie lub lokal przeznaczony na prowadzenie działalności urządzisz zgodnie z zasobnością portfela, upodobaniami. Krótko mówiąc: jak Ci się żywnie podoba.

Owszem „gabinecik” na tyłach możemy sobie zaprojektować dowolnie, ale tzw. izba ekspedycyjna musi wyglądać odpowiednio.

Jeśli chcesz prowadzić aptekę musisz nie tylko przygotować się na ograniczenia w usytuowaniu i położeniu lokalu, ale i jego wyposażeniu. Nie chodzi bynajmniej o schludny wygląd i odpowiedni kolor umeblowania.

To jakie wymagania lokalowe musi spełniać apteka ogólnodostępna?

Przede wszystkim lokal apteki musi spełniać wszystkie wymagania techniczne, sanitarnohigieniczne oraz bezpieczeństwa i higieny pracy określone dla budynku użyteczności publicznej i pomieszczeń pracy.

Otóż wygląda to tak:

  1. usytuowanie – apteka ogólnodostępna może stanowić odrębny budynek. Z reguły jednak  znajduje się w obiekcie o innym przeznaczeniu. Warunkiem jest wydzielenie od innych lokali obiektu i innej działalności. Ustawodawca jednocześnie wskazuje, że apteka obejmuje powierzchnię podstawową i powierzchnię pomocniczą. Izba ekspedycyjna wchodząca w skład powierzchni podstawowej musi stwarzać warunki zapewniające dostęp osób niepełnosprawnych.
  2. powierzchnia –  powierzchnia podstawowa apteki ogólnodostępnej nie może być mniejsza niż 80 m2. Dopuszczalne jest aby w miejscowościach liczących do 1.500 mieszkańców oraz na terenach wiejskich powierzchnia podstawowa była nie mniejsza niż 60 m2. Pamiętaj, że jeśli zamierzasz sporządzać produkty lecznicze homeopatyczne, wtedy powierzchnia podstawowa apteki w zależności od asortymentu tych produktów musi być odpowiednio zwiększona.

Aktem uszczegóławiającym, jakie pomieszczenia wchodzą w zakres powierzchni podstawowej i pomocniczej jest rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 września 2002 r.

Link do rozporządzenia:

http://www.departamenty.gif.gov.pl/img/DeparamentNadzoru/Rozporzdzenia

/d02d38.pdf

Oto przykładowe wymagania zawarte w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 30 września 2002 r. w sprawie szczegółowych wymogów, jakim powinien odpowiadać lokal apteki:

1) położenie apteki na pierwszej kondygnacji nadziemnej budynku ( z pewnymi wyjątkami),

2) izba ekspedycyjna apteki ogólnodostępnej nie może stanowić pomieszczenia przechodniego,

3) do apteki muszą prowadzić co najmniej dwa odrębne wejścia:

– dla osób korzystających z usług apteki;

– dla personelu i dostaw towaru.

4) wejście dla osób korzystających z usług apteki ogólnodostępnej musi zapewniać:

– nieograniczony dostęp do izby ekspedycyjnej w czasie godzin pracy apteki, w tym również dla osób niepełnosprawnych;

– możliwość wydawania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w porze nocnej.

Lokal apteki powinien posiadać odpowiednie urządzenia wentylacyjne, eliminujące nadmierne nasłonecznienie, umożliwiające sporządzanie leków w postaciach farmaceutycznych wykonywanych w aptekach, zabezpieczające przed zakurzeniem i zabrudzeniem produktów leczniczych i wyrobów medycznych.

Określono również podstawowe wyposażenie apteki, np.: lodówka lub szafa chłodnicza z urządzeniem do pomiaru temperatury, termometry i higrometry we wszystkich pomieszczeniach, w których przechowuje się lub sporządza produkty lecznicze oraz przechowuje się wyroby medyczne, loża recepturowa kryta tworzywem łatwo zmywalnym, odpornym na chemikalia, wagi wielozakresowe.

Szczegóły oczywiście w  rozporządzeniu:

http://www.departamenty.gif.gov.pl/img/DeparamentNadzoru/Rozporzdzenia

/d02d95.pdf

Pamiętaj, że na etapie składania wniosku o wydanie zezwolenia musisz załączyć tytuł prawny do pomieszczeń apteki, plan i opis techniczny pomieszczeń sporządzony przez osobę uprawnioną oraz opinię Państwowej Inspekcji Sanitarnej o lokalu.

Adam Szurpicki
radca prawny

***

ADA 2.0 ogłoszona w Dzienniku Ustaw

Jak już wszyscy zapewne wiedzą, Prezydent przytrzymał wszystkich w napięciu, ale ustawę uszczelniającą przepisy tzw. ADA podpisał 8 września.

Jednak ma zamiar skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego (w trybie kontroli następczej), który miałby ocenić zgodność przepisów z Konstytucją. Myślę, że to „potrwa” bo Trybunał nie jest organem działającym bardzo sprawnie. Zależy to oczywiście od rodzaju ustawy i przepisów [Czytaj dalej…]

Po przeczytaniu artykułu w jednym z serwisów internetowych, dotyczącego znacznego wzrostu przemytu nielegalnych leków do Polski w ostatnich latach, zdecydowałem, że napiszę kilka zdań o produkcie leczniczym sfałszowanym.

W nowelizacji prawa farmaceutycznego, gdzie większość przepisów wchodzi w życie 08.02.2015 r., sfałszowanym produktem leczniczym jest produkt leczniczy, z wyłączeniem produktu leczniczego z niezamierzoną wadą jakościową, który został fałszywie przedstawiony w zakresie:

  1. tożsamości produktu, w tym jego opakowania, etykiety, nazwy lub składu w odniesieniu do jakichkolwiek składników, w tym substancji pomocniczych oraz mocy tych składników,
  2. jego pochodzenia, w tym jego wytwórcy, kraju wytworzenia, kraju pochodzenia lub podmiotu odpowiedzialnego,
  3. jego historii, w tym danych i dokumentów dotyczących wykorzystanych kanałów dystrybucji.

Ponadto w przypadku podejrzenia, że dany produkt leczniczy został sfałszowany wojewódzki inspektor farmaceutyczny wyda decyzję o wstrzymaniu na terenie swojego działania obrotu określonych serii produktu leczniczego. O decyzji niezwłocznie zostaje powiadomiony Główny Inspektor Farmaceutyczny.

W ustawie przewidziano odpowiedzialność karną za wytwarzanie, dostarczanie, udostępnienie odpłatnie lub nieodpłatnie sfałszowanego produkt leczniczego. Czyny te zostały zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolność do lat 5.

Odnośnie wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych  prowadzonej bez wymaganego zezwolenia na prowadzenie apteki lub punktu aptecznego również przewidziano karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast sama grzywna grozi za prowadzenie działalności bez wymaganego zgłoszenia w zakresie wysyłkowej sprzedaż produktów wydawanych bez przepisu lekarza.

Pamiętaj także o sankcjach z ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Przewidziano w niej karę pieniężną od 1000 do 5 000 000 złotych, nie może ona jednak przekroczyć 3% przychodu osiągniętego w roku obrotowym, w którym popełniono czyn zabroniony będący podstawą odpowiedzialności podmiotu zbiorowego.

Wpis dzisiejszy będzie krótki. Chciałbym poznać Twoją opinię. Czy zgadzasz się ze stanowiskiem Prezydium Naczelnej Rady Aptekarskiej?

Link do stanowiska  w sprawie stosowania tabletek zawierających octan uliprystalu:

http://nia.org.pl/dat/attach/1211_stanowiskoprezydiumnra2.pdf